Chcesz się postarzeć? Nie dbaj o
okolice oczu. W ogóle. Jest to najskuteczniejszy sposób na dodanie sobie lat. W
końcu to okolice oczu zdradzają nasz wiek i robią to najszybciej. Jeżeli tego
nie chcesz, zadbaj o swoje oczy już od dziś i to ze szczególną troską. Dlaczego?
- Skóra wokół oczu jest najcieńsza – ma ok. pół milimetra grubości
- Jest praktycznie pozbawiona gruczołów łojowych, dlatego brak jej odpowiedniego nawilżenia
- Obecne są na niej mastocyty, które są odpowiedzialne za reakcje alergiczne
- W tych miejscach jest słabe krążenie krwi i limfy
- Mięsień okrężny oka jest bardzo pracowity, co sprzyja tworzeniu się zmarszczek
Jak widać okolice oczu wymagają
naszej szczególnej uwagi. Przez cechy skóry wokół oczu, które wymieniłam
borykamy się z różnymi problemami: cienie, opuchnięcia, zmarszczki (szczególnie
tzw. kurze łapki), brak nawilżenia i podatność na alergie. Jak sobie z nimi
radzić?
Mam dla Was na ten temat 3 posty: o składnikach, jakich trzeba szukać w kosmetykach, o pielęgnacji domowej oraz gabinetowej. Ale najpierw kilka przydatnych metod, które pozwolą na uniknięcie lub zmniejszenie problemów związanych ze skórą wokół oczu.
- Dotleniajmy się! Brak świeżego powietrza sprzyja podkrążonym oczom, a jeżeli dochodzi do tego niewyspanie, dym papierosowy czy nawet spaliny samochodowe to diametralnie zmniejszają się szanse na to, aby mieć piękną skórę wokół oczu. Tak wiem, trudno się wysypiać, bo jesteście studentkami i kujecie po nocach, albo matkami gromadki dzieci, albo zapracowanymi kierowniczkami wielkich firm. Nie proszę, żebyście zmieniały styl życia (najważniejsze jest żebyśmy robiły to co kochamy i żeby skutki naszej pracy przynosiły nam satysfakcję i szczęście :)). Sugeruję: otwierać okno w miejscu pracy, wysiadać z autobusu przystanek wcześniej i spacerować ile się tylko da zamiast ślęczeć przed komputerem (powiedziała blogerka… :) ). Może to małe kroki, ale po dłuższym czasie zauważycie różnicę nie tylko w kondycji Waszej skóry ale też Waszego ciała i w samopoczuciu oczywiście również.
- Raz lub dwa w tygodniu okład z zielonej herbaty na oczy. Oczywiście torebki wcześniej chłodzimy w lodówce. Nic nie kosztuje, a skóra Wam podziękuje :)
- Zrezygnujmy z soli. To ona odpowiedzialna jest za zatrzymywanie wody w organizmie. Więc jeśli przyjdzie Wam do głowy posolić sobie kanapeczkę z ogóreczkiem i pomidorkiem albo zjeść chipsy na kolację to wstrzymajcie oddech, policzcie do dziesięciu i sięgnijcie po zioła prowansalskie na kanapki albo po suszone owoce. Ja tak robię. A przynajmniej staram się ( bo kocham niestety chipsy…;( ).
- Nie ciągnijmy skóry przy demakijażu, toż to prawdziwy dramat dla okolic oczu! Nie zapomnę słów mojej prowadzącej od kosmetologii, która powtarzała, że jednorazowo pociągając sobie skórę w czasie rozmalowywania, nic się nie stanie, ale robiąc to codziennie na przestrzeni lat możemy być pewne, że zdecydowanie wcześniej będziemy musiały zmagać się ze zmarszczkami.
- Nawilżać, nawilżać, nawilżać! Dziwi mnie, kiedy ktoś mówi, że nie stosuje kremu pod oczy, bo nie potrzebuje. Gwarantuję, że za niedługi czas zacznie.
W następnym poście z serii
„Piękne oczy” znajdziecie mnóstwo świetnych składników, które najskuteczniej
pomagają w walce z cieniami, opuchlizną i suchością skóry wokół oczu.
Jeśli macie jakieś swoje proste i
wypróbowane sposoby na piękną skórę wokół oczu, piszcie śmiało!
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)