czwartek, 26 lutego 2015
Kreska - marzenie, czyli "smokey line" po raz pierwszy w moim wykonaniu | MAKIJAŻ
To "smokey line" sobie sama wymyśliłam:) Chyba, że ktoś mnie ubiegł, jeśli tak to dajcie znać:)
Cieszę się bardzo, że mogę Wam dziś pokazać ten makijaż - kreska, o której tak marzyłam i którą tak długo robiłam, w końcu mi wyszła:) Może nie jest idealna, ale ja jestem zadowolona:)
Inspirowałam się jedną z moich ulubionych vlogerek, Chloe Morello. Wykonywała jakiś czas temu makijaż Kendall Jenner i z miejsca zakochałam się w kresce. Mam nadzieję, że uda mi się dojść do takiej perfekcji, że będę ją mogła robić na co dzień:) Pewnie się zastanawiacie, o co w ogóle chodzi?;)
Chodzi mi o idealną, mocno wyciągniętą kreskę, roztartą od góry i gładką, ostro zakończoną od dołu. Brzmi banalnie, ale w praktyce tak łatwo już niestety nie jest:) Jeśli chodzi o makijaż, wliczając w to wykonywanie kresek, to cały czas staram się ćwiczyć i doskonalić, alfą i omegą w tym temacie nie jestem, ale myślę, że dziś ta kreska może ujrzeć światło dzienne:)
Wygląda to mniej więcej tak:
Oczywiście u Chloe wyszło to gazylion razy lepiej. Ale będę się starała ten gazylionowy dystans do niej zmniejszyć:)
Jak zrobiłam tę kreskę?
1. Jak widać na zdjęciach kreska zaczyna się unosić od połowy. Mocno ją wyciągam - do narysowania jej "prototypu" uzyłam wyłącznie czarnego cienia Leblon z palety cieni Rio Rio Slekka (jest bezpieczniejszy w użyciu niż eyeliner).
2. Małym, precyzyjnym pędzelkiem roztarłam górną granicę kreski. Roztarłam tak bardzo, jak tylko mogłam.
3. Za pomocą eyelinera (Maybelline Lasting Drama) poprawiłam dolną krawędź, starając się, żeby była równa.
4. Tym samym eylinerem narysowałam cieńszą kreskę na wcześniej już zrobionej za pomocą cienia.
5. Na eyeliner dodałam jeszcze jedną porcję cienia. Następnie starałam się to wszystko ostrożnie rozblendować do góry, zachowując przy tym kształt kreski.
6. Poniżej dolnej krawędzi kreski użyłam korektora, aby jeszcze bardziej wygładzić kreskę od dołu i "odróżnić" ją od skóry.
Możemy sobie tak dodawać te warstwy, najpierw cień, potem eyelliner, znowu cień, potem rozetrzeć, potem ponownie cień itd., ale trzeba uważać, żeby nie spierdzielić sprawy, a o to łatwo:)
Poniżej wystawiam całą buźkę, żebyście mogli zobaczyć jak to się prezentuje w pełnej krasie:)
Kreskę bardzo polecam, ale tylko dla cierpliwych:) Mam nadzieję, że za jakiś czas będę ją robić w 5 minut, a nie niespełna 40....;)
Napiszcie, jak Wam się podoba:) Wykonujecie kreski? Czy może w ogóle ich nie robicie?
___________________________
BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO!
FACEBOOK - KLIK
BLOGLOVIN - KLIK
TWITTER - KLIK
Autor : Maddie Ann
Zobacz też:
51 komentarzy:
Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Świetny makijaż :) ja robię kreski praktycznie za każdym razem, kiedy się maluję, bardzo lubię taki sposób podkreślania oka ;)
OdpowiedzUsuńTaki sposób jest bardzo elegancki:) Poza tym oko dzięki kresce jest widoczne;)
UsuńPiękna kreska :) jutro ją wypróbuję
OdpowiedzUsuńhttp://szafeczkazielonookiej.blogspot.com/
nie pozostaje mi nic innego ja sie takiej anuczyc wygląda super:)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńKreska bardzo mi się podoba, nie za ostra, lekko roztarta i generalnie wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba:)
UsuńZdecydowanie może ujrzeć światło dzienne:-)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci wyszła.Ja też swego czasu marzyłam o kresce ale najzwyczajniej w świecie jestem w tym temacie totalnym beztalenciem i odpuściłam :-)
Nie poddawaj się! ja miałam wzloty i upadki, częściej nawet upadki, ale ćwiczyłam i ćwiczyłam:) trening może mnie wreszcie uczyni mistrzynią:)
Usuńśliczna kreseczka :)
OdpowiedzUsuńKreska wygląda zawodowo. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńŚliczna kreska przygaszona :)
OdpowiedzUsuńświetna kreska :) Uwielbiam taki look :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ja też go bardzo lubię:)
UsuńPięknie , delikatnie i na co dzień :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ta kreska. lecę ćwiczyć! ;)
OdpowiedzUsuńkreska wyszła śliczna ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła ta kreska, idealna! :) Ja czasami jak mam więcej czasu, to też tworzę ten efekt, ale tylko z dwiema warstwami, z tym że pierwszą jest eyeliner. Potem cieniem rozcieram samą górę i efekt jest podobny :)
OdpowiedzUsuńJa używam najpierw cienia - bezpieczniej mi się szkicuje nim kreskę, potem poprawiam eyelinerem:) Dzięki!:)
UsuńWyszła idealnie! <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że dobrałaś mocne usta :)
Dziekuję:) Mocno usta obowiązkowo przy kresce:)
Usuńpiękna, idealna kreska :)
OdpowiedzUsuńPiękna kreseczka :)
OdpowiedzUsuńWow, ja nie potrafię malować kresek :(
OdpowiedzUsuńNo to trzeba ćwiczyć! Ja też kiedyś nie umiałam:)
UsuńKreska idealna! <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealna !
OdpowiedzUsuńKreska idealna ! :) Chciałabym taką umieć zrobić :)
OdpowiedzUsuńOjojoj dziękuję! Nie spodziewałam się, że będzie taka idealna:D
UsuńŚliczna kreska ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ale to bardzo mi się podoba to oko! <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę;)
UsuńBardzo precyzyjna kreska :) Szczerze mówiąc bardziej podobają się te roztarte, zwłaszcza na co dzień :) Już wiem co dziś sobie wymaluję na oczku ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie roztarte, "rozdymione" kreski lepiej się prezentują w makijażu dziennym:)
UsuńTeż praktycznie codziennie robię kreskę, ale jest dużo bardziej "prymitywna" ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna, perfekcyjna kreska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Pięknie, pięknie i Ty cudna <3
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki!:)
UsuńJak to się stało, że dopiero teraz tu trafiłam? świetny blog, oczywiście zostaję na dłużej ;) Co do kreski to makijaż ten jest bardzo w moim stylu, zwykle nie mam nerwów na rysowanie idealnych kresek eyelinerem, a taka roztarta kredka też wygląda fajnie. Z tym, że ja robię je brązowe lub czarne, ale może wypróbuję też jakieś fiolety :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kreska w innym kolorze jest bardzo ciekawą alternatywą:)
UsuńCieszę się, że zostajesz! Również pozdrawiam:)
Jak dla mnie idealna kreska! :) Z całością pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuńprzepiękna! na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMakijaż śliczny, taki właśnie taki lubię :) Masz bardzo ładne brwi :) A z kreską daj sobie trochę czasu, mówię ci będziesz śmigać nawet nie w 5 minut i to oba oczka :D
OdpowiedzUsuńpiękna przedłużona kreska, jeszcze ciekawszy kolor szminki ;)
OdpowiedzUsuńWykorzystam ten sposób:) Bardzo efektowna kreska:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kreska, lubię proste makijaże :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Takie makijaże są idealne na dzień!:)
UsuńKreska wyszła super! Właśnie podobnej szukałam, bo u mnie zwykła kreska niestety bardzo pomniejsza oczy. Wypróbuję ją niedługo :)
OdpowiedzUsuńDzieki:) warto spróbować:)
UsuńUwielbiam kreski, w zasadzie robię je prawie zawsze - cieńsze lub grubsze w zależności od zamiaru :) Czarna kreska jest super - robi się ją szybko i do wszystkiego pasuje. A po za tym Twoja kreska jest naprawdę dobra !!!
OdpowiedzUsuń