czwartek, 12 czerwca 2014

Haul po raz pierwszy! :)

Hej!

Dziś przychodzę z efektem moich kosmetycznych połowów. Mam nadzieję, że znajdziecie tu parę ciekawych rzeczy:) Więc do dzieła:)

Lakiery Life, Superpharm, 4,99 sztuka, dwa z nich posiadają drobne elementy, które wyglądają jak potłuczone szkło - bardzo mi się spodobały, trzeci ma zielone płatki. Niestety już widzę, że konsystencja jest ciężka, a na pędzelek nabiera się mało drobinek, nie rokują dobrze, mimo tego, że przepięknie wyglądają w buteleczce. A jak bedą się prezentowały na paznokciach? Być może napiszę o tym osobnego posta:)



Utwardzacz akrylowy z Paese, ok. 17 zł, lecz jeśli się kupi lakier to dowolna odżywka jest 30% taniej, nie pokusiłam się o lakier i zapłaciłam normalną cenę. Poprosiłam o najmocniejszy, najbardziej utwardzający i właśnie ten pani sprzedawczyni mi poleciła:) zweryfikujemy sprawę ;)

Pytałam o boxy, niestety ich nie mają w tym miesiącu:(


Baza pod cienie Paese, 19,90, chodzą słuchy, że dobra, więc się pokusiłam i ja:)


Zalotka Essence , ok 13zł, jako że swą zagubiłam, to kiedy zobaczyłam piękniusią zalotkę w kolorze fioletowym, zapiałam z zachwytu i spakowałam do koszyka:)


Oliwkowy balsam do ust Ziaja - moja  miłość, zakupiona już po raz drugi. Wygładza i zmiękcza, po nim znikają moje skórki:)


Balsam do ust Bielenda koloryzujący - największa niespodzianka, jestem go bardzo ciekawa:) Już spieszę donieść że przecudownie pachnie malinami...:) Są jeszcze dwie wersje: brzoskwiniowa i wiśniowa, ale przy wyborze kierowałam się raczej kolorem, jaki balsam ma dać na ustach - malinowy jest w miarę neutralny, taki lekko różowy:)


Żel antycellulitowy z centellą i kofeiną Bingo Spa - produkt, z którym wiążę największe nadzieje. Było mi potrzebne coś do body wrappingu - postawiłam na Bingo Spa, pracowałam na tych produktach w salonie kosmetycznym i całkiem dobrze je wspominam. Z początku myślałam o L-karnitynie, ale cena mnie przeraziła (ok. 80zł), zakupiłam więc taki żel, cena ok. 30zł. Konsystencja przyjemna, bardzo świeży, trochę miętowy zapach. Niestety w składzie są parabeny, ale i tak się skusiłam:)



Jeśli coś mi się bardzo spodoba albo mocno podpadnie to na pewno opiszę to na blogu:)

Niektóre zdjęcia mają średnią jakość - przepraszam, to aparat telefonu, liczę jednak, że nie popsuję Wam oczu;)

Testowałyście te produkty? Co o nich sądzicie? Zapraszam do komentowania:)

Zobacz też:

23 komentarze:

  1. ja wlasnie takie lakiery z drobinkami kupiłam na allepaznokcie.pl ale niestety też mam problem z tym, że za mało drobinek się nabiera ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu jest jego minus... mieszam lakier pędzelkiem w buteleczce, żeby nabrać jak najwięcej się da.

      Usuń
  2. Gdzie kupiłaś ten żel z BingoSpa, też w Superpharm? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, w hurtowni kosmetycznej:) ale chyba można też go znaleźć w Internecie:)

      Usuń
  3. Balsamu do ust z BIELENDY jestem bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajną alternatywą są te lakiery, jestem ciekawa jak będą prezentować się na 'żywo', chętnie obejrzę ewentualne zdjęcia :) Pozdrawiam ! U mnie wiele postów z manicure paznokci, zapraszam w wolnej chwili ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na recenzję bazy pod cienie od Paese, szukam czegoś lepszego od tego co posiadam w tej chwili :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiadam bazę z Essence, jednak jest zbyt pomarańczowa. Kiedyś również miałam chęć kupić bazę z KOBO, ale została mi odradzona. Także z chęcią posłucham o tej bazie z Paese :)

      Usuń
    2. Kompletnie nic nie słyszałam o bazie z Essence. Jak na razie Paese użyłam raz, sprawiła się nieźle, ale jeszcze muszę ją postosować w ekstremalnych warunkach (30 stopni w cieniu, cały dzień w pracy...) i wtedy ją opiszę :)))

      Usuń
    3. a ja polecam dziewczyny baze z catrice, zuzywam już drugą :) koszt ok 16 zł. jest naprawde dobra :)

      Usuń
  6. ooo! marzę o tym balsamiku Bielendy, ale chwilowo ma tyle tego stuffu, że nie mogę kupić kolejnego lubrykantu :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze jak na pierwszy raz! :D
    Niestety niczego nie używałam, jednak muszę wypróbować balsamu z Bielendy!
    Będzie mi miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad na moim blogu, w postaci komentarza lub obserwacji :) http://modajestnaszapasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiły mnie lakiery i baza. Z Bielendy mam masełko malinowe, tzn. miałam, bo oddałam teściowej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i było oddawać??... :D na masełko się nie skusiłam - nie lubię babrać palcem, wolę tubki:)

      Usuń
  9. Zaciekawiła mnie baza Paese :) Masełko z Bielendy ma moja siostra i bardzo je lubi :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie ciekawi ten żel z Bingo Spa ;)
    Fajne zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Paese bardzo dobra baza pod cienie :) Właśnie używam od dwóch miesięcy, polecam :)

    Pozdrawiam,
    http://roxanne-makeup-artist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.