wtorek, 7 października 2014
Podkład Paese Long Cover | RECENZJA
Butelka nie powala zarąbistością, ale jest prosta i elegancka:) Nie mamy żadnej pompki niestety, za to możemy się wspomóc łopatką - lepsze to niż nic, jak to jest w przypadku Colorstay Revlonu. Kolor 00 Porcelana jest najjaśniejszym z dostępnych. I ten raczej polecam Wam kupować - między odcieniami 00 i 01 jest spora różnica i ten drugi może się okazać za ciemny, jeśli nawet myślicie, że nie powinnyście kupować najjaśniejszego odcienia:)
Podkład kryje bardzo dobrze, ale jest jeden warunek: trzeba go nakładać gąbeczką, o czym znajoma mnie od razu poinformowała. Zawsze nakładałam podkłady palcami - tak też spróbowałam i faktycznie, zdecydowanie lepiej kryje nałożony gąbką.
Long Cover utrzymuje się na skórze calutki dzień i za to kłaniam mu się w pas, ale ma jedną wadę, która uniemożliwia mi jego używanie, mianowicie wykończenie. Okropnie się po nim świecę. Jest to podkład, który będzie rewelacją dla skóry suchej, która lubi cięższe konsystencje. Przy wklepywaniu podkładu palcami nie ma z tym większego problemu, puder w dłoń i koniec. Ale bez użycia gąbeczki nie mam takiego krycia, jakiego bym sobie życzyła. Natomiast po nałożeniu go gąbeczką krycie jest świetne, ale za to bardzo łatwo jest przesadzić, a wtedy skóra wygląda jakby była wysmarowana masłem roślinnym do kanapek. Zaznaczam, że posiadam cerę mieszaną, więc to chyba przesądziło o tym, że nie polubiła się z tym podkładem. Próbowałam go jednak na mojej mamie, która ma skórę suchą i nie wyglądał tak źle:)
Oceniam ten podkład na 4/6 - jest świetnej jakości, bardzo dobrze kryje, ale niestety do mojego typu cery średnio się nadaje. A bardzo szkoda, bo naprawdę ma potencjał:( Nie pozbywam się go jednak, może przy malowaniu innej osoby się przyda:)
Ktoś zna? Używa? Jakie jest Wasze zdanie na temat
Long Cover od Paese?
Autor : Maddie Ann
Zobacz też:
37 komentarzy:
Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Miałam ten podkład 01 i faktycznie krycie miał bardzo dobre natomiast miał tendencję do ciemnienia na twarzy co go zdyskwalifikowało bo akurat w tamtym okresie był przez to dla mnie za ciemny. Nie wiem jak ta porecelana ;) ale słyszałam, że ma różowe tony co mi nie pasuje niestety. Przyznam,że może jak znów się opalę to popróbuje go ponownie.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie zauważyłam, żeby miał różowe tony:) Jakby miał, to bym go nie kupiła:) faktycznie Long Cover ciemnieje - możesz jednak poprosić o próbkę 00 na twarzy:) Może okaże się dobry na zbliżający się zimowy okres:)
UsuńNie mialam, ale czaje sie na ich podklad od dluzszego czasu. Co do aplikacji podkladu ja sobie juz nie wyobram nie robic tego gabeczka :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:)
Usuńniedlugo napisze o nim recenzję. ja go nawet lubię, choc dla mnie jest ciut różowy po chwili.
OdpowiedzUsuńdodatkowo świecenie niestety mi też się nie przyda, czaję się teraz na ich osławiony puder ryżowy:)
OdpowiedzUsuńTeż się nad nim zastanawiam:)
UsuńJa też mam mieszaną, więc odpada. Mi się marzy Estee Lauder <3
OdpowiedzUsuńTo widzę po marce, że pewnie drogi:) Nie znam go, ale sprawdzę, co to!:)
UsuńHohohoh, skoro twoja skóra się po nim świeci, to wolę nie wiedzieć jak wyglądałby na mojej tłustej cerze...
OdpowiedzUsuńOj, na tłustej cerze lepiej nie próbować. Ale z tego co wiem to mają tam też wersję Matt Cover, więc dla tego typu cery na pewno się coś znajdzie:)
UsuńMiałam ten fluid, u mnie dobrze się spisał.. chociaż rzeczywiście moja skóra trochę się po nim świeciła. Użyłam pudru sypkiego, matującego i było ok. ;-)
OdpowiedzUsuńTo u mnie nawet trzykrotne nakładanie pudru nie dało rady:/ ale możliwe, że wtedy za dużo tego podkładu na twarz nawaliłam:)
UsuńLubie kosmetyki paese ale podklady mi sie znudzily :D
OdpowiedzUsuńTo ja podkłady właśnie odkrywam :)
UsuńMam go tylko w odcieniu o jednym wyżej, kupiłam go specjalnie dla mojej mamy bo ja polubiłam się ze specjalistycznym nawilżającym z paese ;) moja mama ma skórę suchą, i niestety skórę palacz, używałam go wklepując go ale pędzlem hakuro h50 na moro, spisał się idealnie! używałyśmy go na wesele i poprawiny, po całonocnej zabawie gdy zmywała makijaż nadal ten pokład był na buzi;) ja go osobiście polecam mimo iż sama nie używałam, jednak po tym co "zrobił'' z moją mamą to daje mu 11/10 pkt ;) pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, podkład bardzo długo utrzymuje się na twarzy:) I m.in. z tego powodu jest mi bardzo smutno, że nie jest dobry dla mojego typu cery:(
UsuńWygląda apetycznie :DD.
OdpowiedzUsuńDobra porecelana nie jest zła ;p
OdpowiedzUsuńPorecelana wymiata:)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził :-(
OdpowiedzUsuńOj szkoda, szkoda... Bo to bardzo dobry podkład jest.
Usuńchyba niewiele jest podkładów kryjacych do cery suchej :)
OdpowiedzUsuńRacja, rzadko się je spotyka:)
UsuńRaczej nie dla mnie, bo używam minerałów.
OdpowiedzUsuńnie używałam go nigdy, może przez to, że mam cały czas swój ulubiony
OdpowiedzUsuń____________
a u mnie?
outfit w najgorętszym kolorze sezonu!
Nie miałam, ale gdzieś widziałam promocję -40% na tę markę, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też mam cerę mieszaną, więc dla mnie też raczej nie byłby ideałem i szkoda że nie ma pompki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, szkoda, że bez pompki, ale łopatka nie jest taka zła:)
UsuńKosmetyk na każdego działa inaczej, ładnie matuje co widać na zdjęciu , jasne tonacje idealne na jesień.. Może i wypróbuję;D
OdpowiedzUsuń<3
Wpadłam do Ciebie od wujka google, bo wczoraj kupiłam ten podkład i po fakcie już czytam opinie (standard). No moje obawy się potwierdziły, starsznie się po nim świecę. Może bym to jeszcze jakoś zniosła w porównaniu z jego zapachem... Nakładając go na twarz mam odruch wymiotny, a najgorsze jest to, że zapach czuje potem non stop... ;/
OdpowiedzUsuńJuż Ci miałam polecić Matte&Cover, jest o wiele lepszy niż Long cover, no, ale zapach niestety ma ten sam.... U mnie jednak się on nie utrzymuje, a przynajmniej w ogóle go nie czuję. Jak na razie najlepszym dla mnie podkładem jest Bourjois 123 Perfect (nie ma w zasadzie minusów), ale Matte&Cover jest do niego trochę podobny:)
UsuńDobrze wiedzieć, bo też mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej, więc go nie kupię. :)
OdpowiedzUsuńNa YT widziałam, że chyba mocno oksyduje i nie ma zbyt ciekawego zapachu, ale krycie ma rewelacyjne i ładnie się prezentuje na twarzy.
OdpowiedzUsuńApropos tematu podkładów - polecam :)
OdpowiedzUsuńhttp://dobrakosmetyczka.pl/artykuly/czytaj/337/uroda/jak-dobrac-podklad-do-wieku/
Przeglądając blogi kosmetyczne zastanawiam się czasem czy jestem jedyną osobą nieznającą produktów tej marki??:) Po Twojej recenzji muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńJesteś usprawiedliwiona, bo z dostępnością tej marki jest trochę kiepskawo:D
Usuń