poniedziałek, 20 października 2014

GLISS KUR Ekspresowa odżywka regenerująca w sprayu z kompleksem 7 olejów | RECENZJA

Hej!:)

Ostatnio coś dużo kolorówki było u mnie, więc dla odmiany zaserwuję Wam dziś recenzję regenerującej odżywki w sprayu firmy Gliss Kur z siedmioma olejami. Hit czy kit? Czytajcie dalej:)


Na początek kilka słów od producenta:

Natychmiast ułatwione rozczesywanie i zapobieganie rozdwajaniu końcówek.
Odżywka natychmiast ułatwia rozczesywanie dłuższych, skłonnych do rozdwajania włosów. Wygładza powierzchnię włosów i redukuje rozdwajanie końcówek aż do 85%.
Wyjątkowa formuła, zapobiegająca rozdwajaniu się końcówek włosów, zawiera 7 regenerujących olejków odżywczych. Chroni włosy po same końce i zapewnia im zdrowy połysk. Formuła z kompleksem płynnej keratyny precyzyjnie regeneruje uszkodzenia włosów oraz wypełnia pęknięcia na ich powierzchni. 

Skład: Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Dimethiconol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Lactic Acid, Polyquaternium-16, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Cetrimonium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Phenoxyethanol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Geraniol, CI 15985, CI 47005.

Jakie to oleje można znaleźć w odżywce?

Od początku: arganowy, macadamia, oliwa z oliwek, ze słodkich migdałów, z pestek moreli, z maruli i sezamowy. Oprócz tego oczywiście silikony.

Będąc w Hebe i wędrując pomiędzy półkami z produktami do włosów natrafiłam na promocję tego oto sprayu. Spojrzałam na ogólny opis...

... i pomyślałam, że to idealna rzecz dla mnie! Włosy długie i rozdwajające się końcówki - wszystko się zgadza:) Plus jeszcze kompleks 7 wspaniałych olejów, które pięknie nawilży włosy - no Ameryka. Skoro odżywka w sprayu do włosów cienkich (ta fioletowa) rewelacyjnie się u mnie sprawdziła, to ta musi być jeszcze lepsza! Czy taka była?

Moje włosy są rodzaju najbardziej wkurzającego, czyli mieszanego - przetłuszczają się u nasady, a na końcach są suche na wiór, oprócz tego niemiłosiernie się rozdwajają. I tu jest pies pogrzebany - nie daj Bóg, żebym przypadkiem spryskała tą odżywką włosy wyżej niż od połowy! Wystarczą dwa "psiki" i moje kłaki stają się obrzydliwie tłuste, nie da się wyjść z domu, trzeba myć jeszcze raz, co dla mnie jest bardzo kłopotliwe, bo zawsze myję włosy właśnie przed wyjściem z domu.

Czy końcówki nadal są rozdwojone? Tak, ale za to lepiej nawilżone i przez to tych poszarpanych końców nie widać tak bardzo. Także odżywka przydaje się bardziej na końcówki, a już na pewno polubią ją posiadaczki włosów przesuszonych.

Spray w wersji fioletowej był o niebo lepszy przede wszystkim dlatego, że mogłam sobie spryskać czubek głowy i rozczesać włosy bez problemu. Przy tej odżywce tego zrobić nie mogę i proces rozczesywania włosów staje się dłuższy, a ja jestem wygodną panną i zazwyczaj zależy mi bardzo na czasie. Meczę tę odżywkę już chyba od wiosny, a nie skończyłam nawet połowy! Chciałabym ją zdenkować, ale nie wiem, czy mi się to uda - używanie jej przysparza mi kłopotu, bo muszę na nią bardzo uważać, żeby nie przesadzić. Za każdym razem, gdy mam jej użyć pojawia się w mojej głowie jedno: wywalić i kupić inną czy dalej się z nią męczyć?

Podsumowując:

+ odżywka nawilża końcówki włosów, przez to rozdwojone końcówki nie rzucają się tak bardzo w oczy,
+ ułatwia rozczesywanie
+ wygodny spray
+ bez spłukiwania

- obciąża włosy 
- przetłuszcza je u nasady
- dość wydajna to cholera, dla niektórych to plus, dla mnie jak widać minus

Mimo przewagi plusów odżywka otrzymuje 2/6 gwiazdek, za to, że nawilża końcówki, jest ekspresowa i ma wygodne opakowanie. Więcej nie dostanie, bo wkurza mnie jej używanie, chyba naprawdę będę musiała zapomnieć o wydanych pieniądzach i się jej pozbyć - bo po co się męczyć?





Ktoś miał? Używał? Jakie są Wasze odczucia?

Zobacz też:

12 komentarzy:

  1. Mam w zapasach i mam nadzieję, że nie będzie mi włosów jakoś obciążać.. będę uważać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam jej i nie obciąża moich włosów, chociaż mam przetłuszczające sie włosy. U mnie sprawdza się dosć dobrze

    OdpowiedzUsuń
  3. Posiadam wersje czarna i też nie jestem z niej zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś kupiłam sobie odżywkę tej firmy, żeby móc stosować jakąś odżywkę na sucho, ale nie byłam zadowolona i też nie mogę jej wymęczyć. Stoi gdzieś zapomniana ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam, była ok, lubiłam ją i czarną wersję też, trzeba nakładać od połowy wtedy nie obciąża włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak właśnie robię, ale potrzebuję też coś zastosować u nasady włosów, żeby i tam je lepiej rozczesać.

      Usuń
  6. gliss kur słynie z obecności slsów, dlatego nie stosuję. Niektóre odżywki są naprawdę spoko, ale ta nie podbiła mojego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny blog!
    obserwuje :)
    Pozdrawiam,
    http://littlebowbow.blogspot.ie/

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja bez nich od 3 lat nie wyobrażam sobie rozczesania moich włosów, miałam już chyba wszystkie wersje, czarna wersja miałam wrażenie, że troszkę mi obciążała. Teraz mam różowy, fioletowy i zielony perłowy... dużej różnicy między nimi nie zauważyłam, ale chyba uzależnienie robi swoje ;))
    zapraszam do mnie, dopiero zaczynam, opinie miło widziane ;)) http://flawlessdreamss.blogspot.com pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam wersję z kreatyna i jest całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.