poniedziałek, 13 października 2014

Mały haul z weekendowej akcji rabatowej z Grazią i Twoim Stylem:)

Hej:)

Wczoraj na Facebooku opublikowałam już zdjęcie kosmetyków, które zakupiłam podczas ostatniego rabatowego weekendu (KLIK - tutaj mój fanpage - zapraszam do polajkowania, zdarzy mi się czasem umieścić zdjęcia, których na blogu nie ma lub nie będzie:)). Są to produkty z Golden Rose i Inglota, byłam co prawda w Paese, pokręciłam się wokół stoiska, odeszłam dwa kroki, potem znów się wróciłam, obróciłam ciało swe o 360 stopni, popatrzyłam na asortyment, by stwierdzić ostatecznie, że nie potrzebuję nic (ROBIĘ POSTĘPY, za co mój portfel jest mi chyba wdzięczny :p). Zresztą podczas akcji rabatowej jakiś czas temu skorzystałam już ze zniżki do tej firmy, więc postawiłam na GR i Inglot:) Enjoy the view:)

To może zacznijmy od Inglota - tu rzeczy jest mniej. Na pierwszym planie dwa cienie do powiek - szczerze mówiąc myślałam, że kupię więcej, ale jakoś tak nic nie wpadło mi w oko. Jednak i tak jestem zadowolona: pierwszy cień to prześliczny bakłażan (no... może to taki trochę jaśniejszy bakłażan:)) z drobinkami, któremu przyglądałam się już dłuższy czas, ale jakoś nigdy nie było okazji, by go kupić. Będzie genialny na jesień! Drugi to matowy beż - takie cienie w mojej kosmetyczce to podstawa, nigdy nie mam ich za wiele:)


Koniecznie musiałam też przygarnąć mój ulubiony zielony korektor w kremie (nr 60). To już moje drugie opakowanie, choć pierwsze jeszcze się nie skończyło, to chyba bym oszalała, gdybym nie skorzystała z okazji i go nie kupiła w cenie promocyjnej (tym bardziej, że chyba zdrożał 2zł :/). Wystarczy mi na kolejne pół roku:)

Czas na Golden Rose:) Tu pozwoliłam sobie na więcej:) Postawiłam przede wszystkim na lakiery: wybrałam trzy, które najbardziej przydadzą mi się podczas jesieni:) Zależało mi na tym perłowym fiolecie - spodobał mi się już jakiś czas temu, ale czekałam na promocję:) W moje ręce wpadła też klasyczna czerwień, której akurat mi zabrakło oraz piękny, mocno nasycony bordo-brąz, który wykopałam gdzieś w koszyczkach:) No i skusiłam się, choć nie miałam zamiaru, na matowy top coat - jakiś czas temu kupiłam matowy lakier, no i top do niego też przydało by mieć przecież matowy, także zakup jak najbardziej usprawiedliwiony:)
Stałam się też nareszcie posiadaczką pomadki Vision, bardzo chciałam wypróbować pomadki z GR, jeszcze żadnej nie miałam, a podobno są tak lubiane:) Nadrobiłam zaległości i oto jest, kolejna fuksjowa pomadka w mojej kolekcji....:) Oczywiście kolor szminki jest w chłodnej tonacji, jest też odrobinę jaśniejszy, ale aparat oczywiście wie swoje.

Do pomadki dobrałam nieco żarówiastą różową konturówkę - bardzo do niej pasuje:)

Pani z GR założyła mi też kartę stałego klienta - za każde wydane 25zł mam pieczątkę, jeśli w ciągu roku uzbieram wszystkie to dostaję 25% rabatu na kosmetyki. Szkoda tylko, że jest to rabat jednorazowy, ale zawsze to coś:)




To tyle:) Z czego jestem najbardziej zadowolona? Chyba z fioletowego inglotowego cienia, do którego kupna przymierzałam się już dłuższy czas. Cieszę się też, że nareszcie mam goldenrose'ową pomadkę w swoich łapskach:) 

Moja tradycyjna prośba:  napiszcie proszę, co Was najbardziej zainteresowało:)


Zobacz też:

38 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Lakiery są rewelacyjne, ale z pomadką mam styczność po raz pierwszy:)

      Usuń
  2. lakiery bardzo jesienne:) pomadka Vision na razie u mnie się dobrze spisuje:) a cienie z Inglota piękne, mi strasznie ciężko było się zdecydować na jakieś konkretne kolory:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chciałam, żeby lakiery były w takich kolorach:) Co do cieni z Inglota to trochę żałuję, że nie kupiłam więcej, nastawiłam się na kilka sztuk, ale też mi było ciężko się zdecydować:)

      Usuń
  3. Zastanawiałam sie nad cieniem 353 w ostateczności kupiłam 330. Bardzo ubolewam, że okrągłe cienie wycofują :(( Matowy top polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. COOOO???!!!! Nie wiedziałam o tym!... Ale lipa:( okrągłe cienie bardzo mi pasowały, nawet paletkę na nie sobie u Inglota kupiłam:(

      Usuń
    2. Mnie właśnie w sobotę na zakupach miła Pani z Inglota uświadomiła. Dlatego teraz muszę dorwać gdzieś outlet Inglota i zaopatrzyć się w większą ilość okrągłych cieni :)

      Usuń
    3. Szkoda, że nie dowiedziałam się wcześniej - kupiłabym więcej cieni....

      Usuń
    4. Ciekawi mnie gdzie są sklepy typu outlet z Inglota bo tam podobno okrągłe można kupić za 5zł a kwadraty po 6zł...

      Usuń
    5. Mnie też to zastanawia... Może jakieś prywatne drogerie?

      Usuń
  4. Mnie oczywiście cienie Inglota bakłażan piękny. A zresztą wszytko bym przygarnęła bo mi się podoba i nigdy kolorówki za wiele.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam lakier GR Rich Color i pewnego dnia uratował mnie, bo nie miałam totalnie czasu na "zrobienie się" na wesele i zapomniałam, że położyłam tylko jedną warstwę lakieru, a on i tak wyglądał świetnie. Zainteresowała mnie ta pomadka. Chyba przyjrzę jej się bliżej jak będę w GR, bo szukam właśnie czegoś w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakiery z GR ratują:) nie odpryskują po jednym dniu, nawet po dwóch czy trzech:) Co do pomadki już mogę powiedzieć, że jest świetna, mocno koloryzuje usta:)

      Usuń
  6. Rich color uwielbiam :D już mam chyba z 15 szt i ciągle dopisuje do listy kolory którę muszę mieć :) Matowy top jest świetny, ostatnio go pokazywałam na blogu :) a Vision nie lubię, zdecydowanie bardziej wolę Velvet Matt .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam sporo lakierów z GR:) Co do pomadki to Velvet Matte się dla mnie nie nadaje - mam suche usta:/

      Usuń
  7. śliczne cienie z Inglota :) a korektor muszę kiedyś wypróbować, może uda mu się zakryć moje zaczerwienienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco! Nie jest bardzo drogi, a kryje prawie jak podkład:)

      Usuń
  8. Ja poległam w Golden Rose. Robiłam zakupy dla siebie, przyjaciółki, koleżanki z pracy i teściowej i zostawilam 130 zł, otrzymując tym samym 5 pieczątek na raz XD zapas lakierów zrobiony ;)
    Ten top nadaje się również do innych lakierów, z każdego lakieru zrobi Ci matowy. Dlatego ja nie kupuje lakierów matowych a topy matujące ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, kiedy ja zrobię swoje pieczątki:)
      Dokładnie, teraz się właśnie przekonałam, że nie ma sensu kupować matowych lakierów:)

      Usuń
  9. Uwielbiam lakiery GR :)
    Zapraszam do mnie i wzajemnej obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe zakupy, sama mam ochotę na jakąś pomadkę z tej serii Vision z Golden Rose. Zdecydowanie bardziej do mnie przemawiają niż seria matowa. Cienie z Inglota bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matów może i bym spróbowała, ale niestety moja sucha skóra ust ich raczej nie polubi:/

      Usuń
  11. Szminka podoba mi się najbardziej!;) Poza tym piękny jest ten fioletowy cień z Inglota:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, mi też się podoba fioletowy cień:) uwielbiam na niego patrzeć;)

      Usuń
  12. Bardzo ciekawi mnie ten matowy top coat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już teraz mogę go polecić, z każdego dowolnie wybranego przez Ciebie lakieru zrobi Ci mat:)

      Usuń
  13. Kiedyś bardzo często sięgałam po cienie Inglota, świetne kolorki wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowna ta szminka ! Uwielbiam soczystą czerwień, ale niestety mój ukochany nie popiera mojej fascynacji i rzadko mam okazję malować intensywnie usta ;(
    Ładne cienie, bardzo podoba mi się ten cielisty - takie lubię najbardziej :)

    Pozdrawiam
    http://bitcheslovecakes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zakupy, przygarnęłabym szmine i konturówe z Gr :) ten fiolet z inglota mam, jest piękny a jakoś mało używam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.