środa, 21 października 2020

Mikrobiom – co to jest? Czym się objawia zaburzony mikrobiom? Jak odbudować florę bakteryjną skóry? – cz.1

 

Źródło: Obraz Joseph Mucira z Pixabay

Temat mikrobiomu skóry staje się coraz bardziej popularny wśród miłośników i miłośniczek pielęgnacji skóry, szczególnie wśród tych, którzy borykają się z trądzikiem, alergiami czy atopowym zapaleniem skóry. Pojawia się coraz więcej firm kosmetycznych, które oferują nam produkty mające na celu ochronić mikrobiom naszej skóry. Co to właściwie jest ten mikrobiom i dlaczego jest tak ważny? Co zaburza jego pracę, a co wzmacnia? Postaram się dziś odpowiedzieć na te pytania. 

 

Co to jest mikrobiom skóry?

Najprościej rzecz ujmując to wszystkie mikroorganizmy, które bytują na naszej skórze, a dokładniej w warstwie rogowej naskórka. Mikrobiom (lub mikrobiota) możemy określić też mianem flory bakteryjnej skóry. Są to przeróżne bakterie, grzyby, wirusy…. Tak, brzmi strasznie, ale wcale takie nie jest – drobnoustroje zasiedlające naszą skórę zapobiegają rozwojowi chorobotwórczych mikroorganizmów.[1] Mamy na sobie także te bakterie, które potrafią spowodować problemy, np. trądzik (np. Propionibacterium acnes), jednak nie robią tego, bo pilnowane są przez zestaw tych „dobrych” drobnoustrojów oraz kwaśny płaszcz ochronny skóry – nie jest to odpowiednie środowisko dla ich rozwoju.

W jaki sposób mikrobiom broni naszej skóry przed patogennymi drobnoustrojami? Produkuje pewien rodzaj naturalnego antybiotyku, który wraz z innymi substancjami wytwarzanymi przez skórę zapobiega rozwojowi bakterii chorobotwórczych i chroni jej odporność.[2] Bardzo interesującą rzeczą jest to, że każdy człowiek ma swój własny, niepowtarzalny profil mikrobiomu [3]. 

 

Zaburzony mikrobiom – czym się objawia?

Mikrobiom można śmiało określić mianem „żywa ochrona skóry”. Ochrona ta nie sprowadza się jedynie do zapobiegania rozwojowi tych „złych” bakterii, ale także do obrony przed czynnikami zewnętrznymi, np. wiatr, promieniowanie UV, wysokie i niskie temperatury, zanieczyszczeniami, przed silniejszymi substancjami, które mogą podrażnić skórę i potencjalnymi alergenami. Jak rozpoznać zaburzoną pracę naszego mikrobiomu?

  •  Sucha, ściągnięta skóra – czuć ją przeważnie po umyciu, naskórek zaczyna się złuszczać (pojawiają się tzw. suche skórki) zwykłe kremy nawilżające przestają dawać ulgę, potrzeba nałożenia czegoś tłustego.
  • Reakcja alergiczna, wysypka, zaczerwienienie, pieczenie, swędzenie, kłucie – skóra robi się wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych, takie zmiany mogą pojawić się po użyciu niektórych kosmetyków.
  • Zmiany trądzikowe, stany zapalne – pojawiają się ropne wypryski, mogą być bolesne, tworzą się zaskórniki.

 

Co niszczy mikrobiom skóry?

Każda ingerencja w skórę czy organizm jest w stanie zaburzyć pracę mikrobiomu. Mówimy tu nie tylko o bardziej inwazyjnych rzeczach, jak niektóre lekarstwa, antybiotyki, stres, choroby czy zabiegi kosmetyczne, ale także zwykłych kosmetykach, których używamy w codziennej pielęgnacji. Mikrobiom najczęściej ulega nadwyrężeniu w wyniku stosowania środków myjących z agresywnymi substancjami myjącymi typu SLS/SLES lub mycia skóry mydłem. W tym drugim przypadku dochodzi do zmiany pH skóry – robi się zasadowe, a powinno być lekko kwaśne. Zasadowe środowisko jest bardzo korzystne dla rozwoju chorobotwórczych bakterii. Problemem dla naszej „tarczy ochronnej” są też kosmetyki z dużą zawartością alkoholu (także płyny do dezynfekcji). Alkohol zabija nie tylko te złe, ale także i te dobre bakterie – sytuacja podobna do kuracji antybiotykowej, w wyniku której nasza flora bakteryjna jelit (czyli mikrobiom jelit) ulega osłabieniu i trzeba jej dostarczyć probiotyków, aby ją odbudować. Substancjami drażniącymi i zaburzającymi pracę mikrobiomu są także kwasy, retinol, silne związki antybakteryjne (np. srebro), zapachowe i konserwujące, mechaniczne ingerecje, np. gruboziarniste peelingi czy intensywne pocieranie skóry wacikiem kosmetycznym. Może to być też łączenie wielu różnych kosmetyków z substancjami, szczególnie tych z wyższą dawką składnika aktywnego. Na naturalną ochronę skóry negatywny wpływ może mieć także materiał, z którego zrobione są nasze ubrania oraz to, co jemy [4].

 

Jak odbudować mikrobiom skóry?

Warto przede wszystkim przyjrzeć się naszej codziennej pielęgnacji, bo na nią mamy największy wpływ. Czasem wystarczy zamienić jedną rzecz, zrezygnować z czegoś i zmienić nawyki, aby odczuć poprawę. Jak dbać o florę bakteryjną skóry? Poniżej kilka wskazówek.

  • Zamiana mydła lub żelu myjącego z mocnym detergentem na łagodniejszy kosmetyk do mycia, np. pianka czy żel do cer wrażliwych, atopowych.
  • Zamiana płynu micelarnego na olejek do demakijażu – dzięki temu nie pocieramy skóry wacikiem, a olejek, który nadaje się również do demakijażu oczu skutecznie rozpuści zanieczyszczenia i makijaż. Najbardziej polecam olejki hydrofilne, czyli zmywalne wodą. Osobiście nie mogę się przekonać do takich bez emulgatora, muszę mieć do niego jeszcze żel, który go zmyje, a to dodatkowy kosmetyk i dodatkowe pocieranie skóry, które jednak staramy się ograniczać.
  • Jeżeli używacie toniku – zamiana na produkt w butelce z atomizerem lub przelanie go do takiej butelki. Dzięki temu nie pocieramy skóry wacikiem.
  • Rezygnacja z kosmetyków zawierających alkohol. UWAGA! Nie wszystkie alkohole są złe. Za wysuszające i zaburzające równowagę skóry uznawane są Alcohol, Alkohol denat., Ethanol, Ethyl Alcohol i tych polecam się wystrzegać. Często można spotkać kosmetyki, które zawierają alkohole tłuszczowe, są one emolientami, chronią skórę przed utratą wody, mają niski potencjał alergenny. Są to m.in.: Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol , Stearyl Alcohol, Mirystyl Alcohol – takie alkohole nie zrobią krzywdy naszej skórze.
  • Zamiana peelingu ziarnistego na enzymatyczny – tutaj znów unikamy tarcia skóry. Enzymatyczne peelingi rozprawią się z martwym naskórkiem bez konieczności mechanicznego uszkadzania skóry.
  • Kosmetyczny minimalizm – im mniej kosmetyków nakładamy na skórę, tym lepiej. Często zdarza się, że łączenie wielu składników aktywnych nie sprzyja naszej skórze. Często mówię w tym przypadku, że skóra „głupieje” od nadmiaru różnych substancji i może zareagować alergicznie. Dlatego też nie jestem fanką azjatyckiego podejścia do pielęgnacji (10 kroków), ale kosmetyki azjatyckie lubię:)
  • Jeżeli chcecie korzystać z kosmetyków z kwasami, to najlepiej pod okiem kosmetyczki lub kosmetologa. To samo w przypadku retinolu. Jeśli nie macie swojego kosmetologa to warto swoje wątpliwości rozwiać u producenta i dokładnie stosować się do zaleceń umieszczonych na opakowaniu.
  • Stosowanie kosmetyków z probiotykami i prebiotykami, fermentami, a także składnikami odbudowującymi barierę hydrolipidową skóry (np. kwas hialuronowy, mocznik, mleczan sodu, trehaloza, oleje roślinne, np. z ogórecznika lekarskiego, z wiesiołka, z kiełków pszenicy, z czarnuszki, jojoba, konopny). Używanie kremu z filtrem.

W mojej pracy jako konsultant-sprzedawca często spotykałam się z określeniem „coś się dzieje złego z moją skórą, ale nie wiem co” lub, moje ulubione, „wszystko mnie uczula!”.  Klientki zauważały zmiany w skórze, mimo pielęgnacji, którą stosowały od dłuższego czasu i do tej pory nie dawała negatywnych efektów. Przykład: klientka ok. 40rż zmagała się ze zmianami trądzikowymi, na skórze pojawiały się ropne wypryski i podskórne grudki ze stanem zapalnym. Skóra dodatkowo była wyraźnie podrażniona i zaczerwieniona. Okazało się, że w akcie desperacji zaczęła używać produktów ze srebrem koloidalnym, kwasami (chyba tam gdzieś pojawił się jeszcze retinol), a do mycia używała mocniej oczyszczających kosmetyków. Do tego wszystkiego doszedł też duży stres. Zrezygnowałyśmy więc z agresywnego traktowania skóry mocnymi substancjami, intensywnie myjąco-złuszczające żele zamieniłyśmy na delikatną piankę, a do regeneracji poleciłam kosmetyki z probiotykami, regenerujące i odbudowujące florę bakteryjną skóry. Pierwszym wdrożonym do pielęgnacji klientki kosmetykiem przywracającym równowagę mikrobiomu była esencja ze sfermetowanymi drożdżami Galactomyces 95 Tone Balancing Essence od CosRx. Pamiętam jak dziś, że przyszła po ok. 1,5 tygodnia z wygojoną skórą, bez nowych niedoskonałości. Potem dobrałyśmy jeszcze 24-godzinny krem równoważący Perfect Balance z serii Microbiome od Alkemie, który świetnie podtrzymał efekt. Kosmetyki w tym przypadku to jedno, ale najważniejsza była rezygnacja z aplikowania na skórę drażniących substancji i mocnego oczyszczania.

 

Czytaj na blogu:  CosRx Galactomyces 95 Tone Balancing Essence, czyli koreańskie cudo, które uratowało mi skórę | OPINIA, SKŁADNIKI AKTYWNE


CZĘŚĆ 2: MIKROBIOM - KOSMETYKI Z PROBIOTYKAMI, CHRONIĄCE FLORĘ BAKTERYJNĄ SKÓRY - CZ. 2


Bibliografia:

[1] https://codziennikkosmetyczny.pl/2018/05/03/mikrobiota-czyli-mikroorganizmy-w-sluzbie-skory/

[2][4] Dr Adler Y., „Skóra – fascynująca historia. Odkrywczy sposób rozumienia skóry”, wyd. Feeria, Łódź 2017

[3] http://laboratoria.net/artykul/27263.html&pn=2

Zobacz też:

11 komentarzy:

  1. Jak dbać o skórę w okolicy oczu podczas noszenia maseczek?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy artykuł, czekam na drugą część o kosmetykach odbudowujących mikrobiom - na pewno jakiś kupie, bo mam problemy skórne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy wpis. Zgadzam się z Tobą, że ze skórą to trzeba jednak ostrożnie i delikatnie. Ja prawie niczego nie stosuję (najwyżej jakieś olejki, albo przemywanie twarzy wodą z herbatą lub z ziołami) i rzadko coś mi sie zdarza ze skórą. Ale wiem, że jak się coś zdarza to zauważyłam (bo długo to obserwuję), iż to co jemy i stres to niesłychanie mocno odbija się na stanie skóry. U siebie to wtedy zauważam. Jednak mimo nie miewam problemów skórnych. Dzięki za podjęcie tematu można się czegoś nowego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak - stres i nieodpowiednia dieta potrafią być widoczne na skórze i wiele osób to ma. Ważne, żeby nauczyć się rozpoznawać potrzeby swojej skóry,a także swojego organizmu, dlatego świetnie, że zwracasz na to uwagę. W końcu to my sami wiemy najlepiej czego potrzeba naszej skórze:)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy wpis, dobre podejście do tego tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za dodanie komentarza! Aby uniknąć spamu moderuję wiadomości, więc nie będzie on widoczny od razu, pojawi się najpóźniej następnego dnia. Jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zachęcam do zaobserwowania bloga lub/i polubienia strony na Facebook'u lub Google+:) Staram się zawsze odwiedzać blogi komentujących;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.