Kolejna, czwarta już edycja konferencji Meet Beauty już za nami. Zarówno przy poprzednich edycjach, jak i tym razem przyniosłam do domu górę kosmetyków od sponsorów. Muszę przyznać, że w tym roku produkty, które otrzymałam są o wiele lepiej podpasowane pode mnie:) Praktycznie brak jest kosmetyków, które mam ochotę rozdać, bo sama ich nie wykorzystam.
Czy pośród tych upominków znajdują się takie kosmetyki, które podbiją rynek kosmetyczny w najbliższym czasie? Tego nie wiem, ale wspaniale jest obserwować jak firmy się rozwijają i wprowadzają nowości, które wykorzystują ciekawe technologie lub unikalne substancje do produkcji kosmetyków. A jeszcze wspanialej jest te nowości testować;) Spójrzmy zatem, co takiego przygotowali sponsorzy tegorocznej konferencji.
30% tlenu w kosmetykach? - O2Skin
Firma, która swoimi produktami zaciekawiła mnie chyba najbardziej. Tlen w kosmetykach gdzieś tam przed moimi oczami już mignął, ale nie w takiej dawce. Co ten potrzebny nam do życia pierwiastek ma dać naszej skórze? Przede wszystkim skuteczniejszy transport substancji aktywnych, a także poprawę ukrwienia, tonizację, działanie przeciwbakteryjne, rozjaśnienie i nawilżenie.
Od firmy otrzymałam:
- krem-żel na dzień
- nawilżająco-odżywczy krem na noc
- serum z kwasem hialuronowym
- rozjaśniający krem pod oczy
- matową pomadkę So Chic
- lakier do paznokci So Chic
Kosmetyki naturalne i mineralne - Natura Siberica, Bartos, Annabelle Minerals, Hebda
Natura Siberica przygotowała dla uczestników konferencji ciekawe warsztaty, podczas których mogliśmy zrobić swój własny peeling do ciała. Po peelingu warto się jednak czymś posmarować, więc firma sprezentowała dodatkowo modelujący krem do ciała.
Kompletną nowością na rynku kosmetyków naturalnych jest firma Bartos. Na razie oferuje jedynie trzy produkty, ale z tak pięknymi składami na pewno rozwinie skrzydła. Kosmetyki nie mają kontrowersyjnych skladników takich jak: parabeny, oleje mineralne czy phenoxyethanol, za to pełno tam naturalnych substancji, takich jak olej arganowy, aloes czy kwas hialuronowy. Do testów dostałam krem odmładzający z komórkami macierzystymi Apple Queen.
Annabelle Minerals zaskoczyła mnie swoją nowością w postaci olejku do pielęgnacji. Udało mi się zdobyć wersję Stay Calm do cery wrażliwej i naczyniowej, a także dwa cienie mineralne do powiek.
Klaudyna Hebda, zaraz po swoim wykładzie na temat aromaterapii obdarowała nas wzmocnionym x10 olejkiem z pomarańczy.
Paznokciowe rewolucje - Neess, Pierre Rene
Firma Neess wprowadziła rewolucyjną bazę peel-off pod lakiery hybrydowe, której nie trzeba odmaczać w acetonie - jedynie ściągnąć za pomocą drewnianego patyczka. Bazę miałyśmy przyjemność testować na warsztatach i faktycznie działa, lecz zobaczymy jak się sprawdzi na paznokciach. Do testów otrzymałam:
- bazę peel-off
- lakier hybrydowy z kolekcji by Cleo w kolorze Sexy Saksofon
- pilnik do paznokci
- lusterko
- ozdoby do paznokci
- pędzel do makijażu
Od firmy Pierre Rene dostałam:
- lakier hybrydowy w kolorze Peacock
- oliwkę do paznokci
- pilnik
- bloczek polerski
Coś do twarzy i ciała - Pollena Ewa, Tołpa, Efektima
Firma Pollena Ewa zorganizowała badanie skóry, dzięki którym łatwiej mi było dobrać kosmetyki dla siebie. W paczce znalazłam:
- przeciwzmarszczkowy krem do twarzy do skóry naczyniowej
- delikatną piankę myjącą
- krem do stóp z mocznikiem
Tołpa również przygotowała dla nas świetne nowości:
- żel micelarny do mycia twarzy i oczy z olejem z lnu
- peeling enzymatyczny 3 enzymy
- maskę do twarzy Czarny detoks
- chusteczki złuszczające z kwasami AHA
Skórę mojego ciała będą rozpieszczać w najbliższym czasie kosmetyki marki Efektima:
- masło do ciała z olejem jojoba
- peelingi: algowy, kokosowy i węglowy
Pielęgnacja delikatnej skóry - Roge Cavailles, Mustela
Na konferencji po raz pierwszy spotkałam te marki, aż dziwne, że dopiero teraz - pierwsza z nich ma już 90 lat! Od tej pierwszej do testów otrzymałam olejek pod prysznic do suchej skóry, od Musteli zaś kosmetyki do pielęgnacji atopowej skóry dziecka (czyli tezż dla mnie;)).
Koreańskie maseczki i przeciwdziałanie bliznom - Mediheal, Bio-oil
Bardzo lubię maseczki w płachcie, więc tym bardziej ucieszyłam się, gdy Mediheal obdarował nas trzema takimi maseczkami:) Bio-oil pewnie znacie, jednak ja będę miała z ich olejkiem na blizny i rozstępy do czynienia po raz pierwszy.
To już wszystko, co sprezentowali mi sponsorzy konferencji. Bardzo dziękuję za upominki - testów będzie teraz mnóstwo:)
Buziaki,
Maddie Ann:)
________________________________________
BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO!
Widzę tu sporo marek, których nie znam, najbardziej zaciekawił mnie ten tlen w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki, na pewno wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńNiektore z nich znam,i sa godne polecenia
OdpowiedzUsuńMustela u mnie 100% skuteczności. Polecam
OdpowiedzUsuńSporo tych dobroci do testowania, sprawdzania i opisywania. :) Bardzo fajnie, że możesz robić to co lubisz. Rozwijaj się w tym dalej, bo to daje satysfakcję i szczęście. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!:)))
UsuńBardzo fajny wpis. :) Na pewno będę do Ciebie zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń