Oczyszczanie twarzy to niezbędny krok w pielęgnacji. Ważne jednak, żeby to oczyszczanie było prawidłowe, czyli skuteczne, ale podrażniające skóry zarazem. Ciężko jest czasem dobrać odpowiedni produkt, który działałby w ten sposób i byłby dobry dla naszego typu cery. Czy żel micelarny od Tołpy okazał się słusznym wyborem? Czytajcie dalej:)
W zasadzie to w moim przypadku to nie był nawet wybór, tylko tak zwany "dar losu":) Żel otrzymałam od Tołpy do przetestowania na konferencji Meet Beauty. Ze względu na skład i dodatek oleju lnianego był to jeden z pierwszych wypróbowanych przeze mnie produktów po konferencji.
OPIS, OBIETNICE PRODUCENTA
Żel micelarny do mycia twarzy i oczu z olejem lnianym jest przeznaczony dla skóry wrażliwej, normalnej i suchej. Według producenta żel ten "łagodnie oczyszcza nie powodując dyskomfortu związanego z naruszeniem bariery ochronnej.
Usuwa zanieczyszczenia i makijaż, również oczu. Przeciwdziała suchości i
łagodzi podrażnienia. Pozostawia skórę gładką, nawilżoną i odświeżoną". Produkt nie zawiera sztucznych barwników i SLS.
MOJA OPINIA
Żel jest dość rzadki, określiłabym jego konsystencję jako nieco wodnistą, niestety nie jest to plus, gdyż przez to wylewałam więcej produktu niż potrzebowałam. Wpłynęło to na wydajność kosmetyku. Zdecydowanie bardziej sprawdziłaby się w tym przypadku butelka z pompką.
Żel nie pieni się, ale nie oznacza to, że nie myje - owszem robi to i jest to jeden z najlepiej myjących produktów, z jakimi miałam do czynienia. Dobrze usuwa resztki makijażu (po uprzednim zastosowaniu mleczka lub płynu micelarnego) oraz inne zanieczyszczenia. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, że nie ściąga skóry, nie przesusza jej ani nie podrażnia. Każdy z żeli myjących, które stosowałam, w mniejszym bądź większym stopniu powodował ściągniecie skóry, zaraz po umyciu czułam przesuszenie. W tym przypadku żel wywołał wręcz okrzyk zachwytu, bo pierwszy raz spotkałam się z produktem myjącym, który zostawił skórę naprawdę nawilżoną i gładką. W tym temacie to strzał w dziesiątkę! Nawet mój mąż, który ma suchą skórę, ale nie lubi smarować się kremami, stwierdził, że ten żel mu w zupełności wystarczy.
Ponadto jestem absolutnie zakochana w zapachu tego żelu - jest on rześki, cytrusowy, ale jakby z drugiej strony uspokojony jakąś ziołową nutą, być może jest to coś na kształt lnu. Coś świetnego.
Podsumowanie:
+ bardzo dobre właściwości myjące
+ nie ściąga, nie przesusza i nie podrażnia skóry
+ nie szczypie w oczy
+ dobry skład, brak SLS
+ piękny zapach
- niezbyt duża wydajność (rzadka konsystencja)
Bardzo polecam żel tym osobom, które mają suchą i podrażnioną skórę - delikatne, ale skuteczne mycie nie powoduje ściągnięcia i przesuszenia. Świetnie sprawdza się do mycia zarówno rano, jak i wieczorem, po demakijażu. Można śmiało przemywać nim oczy - w ogóle nie szczypie:)
|
Tołpa Green Oils, Żel micelarny do mycia twarzy i oczu |
Próbowaliście już tego żelu? Napiszcie jakie są Wasze ulubione produkty do mycia twarzy:)
Buziaki,
Maddie Ann:)
_________________________________________
BĄDŹ ZE MNĄ NA BIEŻĄCO!
Powiem szczerez, że nigdy nic nie miałam z tej firmy, aż dziwne.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Jak dotąd nie miałam okazji używać kosmetyków marki Tołpa:)
OdpowiedzUsuńJa używam rumiankowego żelu Sylveco.Fajnie że ten żel radzi sobie z makijażem i super że oczy po nim nie szczypią🙂
OdpowiedzUsuńDla mnie ten żel jak i większość produktów Tołpa to porażka ;/
OdpowiedzUsuńJa akurat nie miałam problemu z kosmetykami tej firmy, jedynie krem pod oczy mi nie podpasował.
UsuńJa ostatnio używałam żelu do mycia twarzy z Nivea i średnio się u mnie sprawdzał, ten z chęcią przetestuję :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze czeka na swoją kolej. Jestem ciekawa, czy sprawdzi się tak dobrze przy mojej tłustej cerze :)
OdpowiedzUsuńJa za każdym razem zmieniam, ostatnio wykończyłam żel węglowy z Biotaniqe całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńJa się boję kosmetyków tej marki bo kiedyś mnie uczulił krem :(
OdpowiedzUsuńfajnie sie zapowiadało ale dostałam wysypki po tym żelu, czy któraś z was też tak miała?
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie. Totalna porażka! Buzia czerwona jak pomidor i swędząca. Żel wyrzuciłam po pierwszym użyciu.
UsuńPolecam:)
OdpowiedzUsuńOch, to szkoda:/
OdpowiedzUsuńZwrócę na niego uwagę, dzięki:)
OdpowiedzUsuńUżywam różnych żeli od Tołpy, z każdego zawsze byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa również polecam! Kiedyś nie byłam przekonana do Tołpy, na szczęście mają coraz lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o żelu od Tołpy, ale na pewno użyje dzięki.
OdpowiedzUsuńTołpa -już któryś raz obija mi się o ucho ;) Muszę ją w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuńmuszę kupić !
OdpowiedzUsuńDobrze działa ten żel. Bardzo skuteczny, polecam :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo dobry żel. Sprawdza się :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale chętnie to zrobię. Żel mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńNie widzialam go jeszcze w zadnej drogerii ale na pewno sprobuje
OdpowiedzUsuńbardzo lubie tołpe a zele mnie zazwyczaj przesuszaja wiec to sie wydaje idealne rozwiazanie
Jak zobacze go gdzies w kosmetycznym to kupie,ciekawa jestem
OdpowiedzUsuńMusze o nim pamiętać na kolejnych zakupach :)
OdpowiedzUsuńNiezły wpis :) Jeden spośród lepszych, masz talent do pisania
OdpowiedzUsuńten zel musi byc fajny
OdpowiedzUsuńSame dobre rzeczy o nim słyszałam. Czas wypróbować
OdpowiedzUsuńnie mialam go jeszcze
OdpowiedzUsuńwięc może ja też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTakie naturalne kosmetyki Wam powiem, że to jest to. Mam bardzo wrażliwą skórę i regularnie szukam dobrych specyfików do skóry i ciała.
OdpowiedzUsuń